legitymacja członkowska
AZS UEK
Aktualności
Awans po zaciętej rywalizacji
Nasz zespół pokonał na wyjeździe Caffaro Kazimierza Wielka w meczu 1/32 finału futsalowego Pucharu Polski i awansował do kolejnego etapu. Choć wynik sugeruje, że wygrana przyszła dość łatwo, to jednak w rzeczywistości „Akademicy” musieli się naprawdę mocno natrudzić, by pokonać ambitnych rywali, a mecz trzymał w napięciu niemal do ostatnich minut.
Gospodarzy trzeba pochwalić za to, że do rywalizacji z naszym zespołem podeszli bez kompleksów i choć początkowo głównie się bronili i już w 1. minucie mogli przegrywać po mocnym strzale Mikołaja Pysia, to z czasem zaczęli przejmować inicjatywę. Kilka razy groźnie uderzali z dystansu, ale brakowało im celności, w wykorzystaniu innych okazji przeszkodzili im dobrze dysponowani zawodnicy naszej drużyny i bramkarz Maciej Pruś. Najbliżej objęcia prowadzenia byli po strzale głową jednego z graczy, jednak piłka odbiła się od poprzeczki. „Akademicy” dopiero pod koniec pierwszej połowy zaczęli pokazywać swój potencjał, ale w przeciwieństwie do rywali byli bardzo skuteczni. W 17. minucie do obitej przez bramkarza piłki dopadł Jarosław Urbaniec i dograł do Mikołaja Pysia, a ten dopełnił formalności. W ostatnim fragmencie pierwszej części nasza ekipa nieco uspokoiła grę i utrzymała minimalne prowadzenie.
Druga część rozpoczęła się idealnie dla naszych graczy, bo szybko na 2:0 podwyższył Bartłomiej Polak. Niedługo później gola zdobyć mógł również Grzegorz Chlebda, jednak uderzył niecelnie. Gospodarze nada wierzyli w odrobienie strat, jednak nasi zawodnicy po raz kolejny udowodnili, że potrafią świetnie bronić dostępu do własnej bramki. Skutecznie odpierali kolejne ataki, a gdy w 28. minucie na 3:0 podwyższył Jakub Ptak „Akademicy” jeszcze mocniej przybliżyli się do awansu. Caffaro rozpoczęło grę z wycofanym bramkarzem, ale i to nie przyniosło efektów bramkowych. Dobrą okazję miał Kamil Kłoda, jednak nie spudłował. Wynik rywalizacji rozstrzygnął Ptak, któremu po dwójkowej akcji świetnie piłkę wystawił Pyś. Miejscowi nie poddali się do końca, ale nie znaleźli już pomysłu na zdobycie choćby jednego gola. Ta sztuka udała się za to Krystianowi Grochalskiemu, który wykorzystał fakt, że bramka rywali nie była strzeżona. Na ostatnie sekundy w miejsce Prusia pojawił się Rafał Aksamit.
Teraz trener Krzysztof Kusia i jego podopieczni mogą myśleć już o kolejnej rundzie. Mecze 1/16 finału zaplanowano na 5-6 lutego. Wcześniej „Akademików” czekają spotkania ligowe. Już 15 stycznia w Bochni zmierzą się z przewodzącym stawce w grupie południowej Bocheńskim Stowarzyszeniem Futsalu.
Caffaro Kazimierza Wielka – AZS UE Kraków 0:5 (0:1) Mikołaj Pyś 17’, Bartłomiej Polak 23’, Jakub Ptak 28’, 34’, Krystian Grochalski 39’
AZS: Maciej Pruś, Rafał Aksamit – Marcin Czech, Jakub Ptak, Mikołaj Pyś, Jarosław Urbaniec, Tomasz Bieda, Grzegorz Chlebda, Rafał Witaszyk, Krystian Grochalski, Paweł Hady, Jakub Mączyński, Bartłomiej Polak, Tadeusz Dziarmaga. Trener: Krzysztof Kusia
Caffaro: Michał Cieśniarski – Daniel Nowak, Kamil Kłoda, Łukasz Łakota, Przemysław Fakowski, Szymon Kwiecień, Rafał Stępień, Michał Kozioł, Piotr Nowak, Krystian Orzechowski, Adrian Kaczor, Krzysztof Bździuła. Trener: Lech Malczewski
Tekst: Mateusz Filipek