legitymacja członkowska
AZS UEK
Aktualności
Bolesna porażka
Ogromne rozczarowanie przeżył nasz zespół w meczu 6. kolejki I ligi futsalu z Heiro Rzeszów. „Akademicy” po długich staraniach zdołali doprowadzić do wyrównania, ale jeszcze przed końcem ponownie dali się zaskoczyć i ostatecznie znów doznali minimalnej porażki.
Obie drużyny pilnie potrzebowały punktów po nieudanym początku sezonu, dlatego stawka rywalizacji była bardzo wysoka. Początek był wyrównany, ale dość szybko to gospodarze zdołali otworzyć wynik meczu. W 7. minucie piłkę dał sobie odebrać Rafał Witaszyk, a sytuację trzech na jednego mocnym strzałem zakończył Adrian Nowak, posyłając piłkę obok interweniującego Macieja Prusia. Po utracie bramki „Akademicy” długo nie mogli złapać rytmu, w ich poczynania wdarł się chaos. W 9. minucie przed szansą stanął były gracz Heiro, Paweł Hady, ale został zablokowany. Gospodarze skupili się na obronie i wytrącaniu naszych zawodników z uderzenia. W 12. minucie po przechwycie przed szansą zdobycia gola stanął Jakub Mączyński, jednak został bezpardonowo powstrzymany przez interweniującego poza polem karnym bramkarza. Potem kolejną okazję miał Paweł Hady, ale i jego strzał nie zakończył się zdobyciem gola, podobnie jak próba Jakuba Ptaka. Heiro mogło z kolei zdobyć bramkę z rzutu wolnego, ale piłkę po strzale Bartłomieja Przybyły wybić zdołał Pruś. W ostatnich sekundach pierwszej części po sprytnym podaniu Czecha przed szansą stanął Krystian Grochalski, jednak jego strzał zdołał obronić bramkarz rywali. Chwilę później po podaniu Tomasza Biedy Czech uderzył mocno z woleja. Piłka poszybowała nad poprzeczką. Pozostawało wierzyć, że w przerwie trener Krzysztof Kusia wpłynie na swoich zawodników, a ci zdołają odwrócić losy rywalizacji.
Druga połowa mogła rozpocząć się dla naszej ekipy fatalnie, ale strzał Adriana Nowaka zatrzymał Pruś. Chwilę później skutecznie interweniował także po rzucie rożnym. Także w drugiej części meczu przez długi okres nasza drużynie na potrafiła przejąć na dobre inicjatywy i zamknąć rywali na własnej połowie. W 24. minucie po podaniu Tomasza Biedy szansę miał Hady, ale źle złożył się do strzału. Z czasem nasz zespół zaczął coraz mocniej ryzykować. W bramce w miejsce Macieja Prusia pojawił się Rafał Aksamit, by wspomagać kolegów w akcjach ofensywnych. W końcu gospodarze zaczęli popełniać błędy, faulując w niegroźnych sytuacjach, przez co już w 35. minucie wykorzystali limit przewinień. Lekkomyślność przyniosła poważne skutki, gdy Michał Gąsior sfaulował tuż przed polem karnym Mączyńskiego, a nasz zespół otrzymał przedłużony rzut karny. Odpowiedzialność na swoje barki wziął Marcin Czech. Po jego strzale lewą nogą piłka odbiła się od słupka i wylądowała w bramce. Niestety doprowadzenie do remisu uśpiło czujność zawodników. Już chwilę później Heiro mogło zdobyć gola po rzucie wolnym, ale Pruś obronił strzał Sebastiana Pawlaka. Po rozegraniu rzutu wolnego piłka trafiła jednak do Gąsiora, który wykorzystał okazję i zrehabilitował się za faul, po którym „Akademicy” wyrównali chwilę wcześniej.
Nasza drużyna podjęła ryzyko i rozpoczęła grę bez bramkarza, którego miejsce zajął Czech, jednak bez powodzenia. Wyniku nie udało się już zmienić i to Heiro mogło cieszyć się ze swojej pierwszej wygranej w sezonie. Porażka w tym spotkaniu musi niesamowicie boleć, ponieważ sukces w tym spotkaniu bez wątpienia był w zasięgu naszych graczy. Znów zabrakło jednak skuteczności i odporności psychicznej w decydującym momencie. Dzięki zdobyciu kompletu punktów Heiro przeskoczyło w tabeli naszą drużynę, która teraz zajmuje dopiero 11. miejsce. Cennych zdobyczy będzie musiała szukać w kolejnych spotkaniach.
Heiro Rzeszów – AZS UEK Kraków 2:1 (1:0)
Adrian Nowak 7’, Michał Gąsior 37’ – Marcin Czech 36’ (k.p.)
żółte kartki: Kacper Wątróbski, Adrian Nowak, Michał Gąsior – Tomasz Bieda
Heiro: Rafał Piszczek – ichor Dmitriev, Michał Gąsior, Bartłomiej Przybyło, Łukasz Noga, Damian Buczkowski, Adrian Nowak, Sebastian Pawlak, Eryk Saerzyński, Dawid Stypa, Kacper Wątróbski, Przemysław Rębisz. Trener: Piotr Ożóg.
AZS UEK: Maciej Pruś, Rafał Aksamit – Paweł Hady, Marcin Czech, Jarosław Urbaniec, Jakub Ptak, Tomasz Bieda, Mikołaj Pyś, Krystian Grochalski, Bartłomiej Polak, Tadeusz Dziarmaga, Jakub Mączyński, Bartosz Gubała, Rafał Witaszyk. Trener: Krzysztof Kusia.
Tekst: Mateusz Filipek