Dogonić marzenia, czyli AZS UEK w pierwszej lidze

“Marzenia się nie spełniają. Marzenia się spełnia.” Futsaliści AZS UEK ciężką pracą, zaangażowaniem i sercem pozostawionym na parkiecie właśnie zrealizowali swoje – wywalczyli upragniony awans do 1 Polskiej Ligi Futsalu.

W sezonie 2020/21 reprezentanci AZS UEK rozpoczynali rywalizację w 2 Polskiej Lidze Futsalu w grupie małopolsko-świętokrzyskiej z jasno postawionymi celami – zostać mistrzem ligi, a następnie zwyciężyć  w barażu i zameldować się w wyższej klasie rozgrywkowej. Konsekwentnie, krok po kroku, wcielali w życie swój plan.

Punkt pierwszy planu, czyli zwycięstwo w drugoligowych rozgrywkach, zawodnikom Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie udało się zrealizować bez większego problemu. Pokonali oni bowiem z łatwością wszystkich rywali i choć zwycięstwo w swojej II ligowej grupie mogli świętować już 21 lutego, to nie spoczęli na laurach i nadal ciężko trenowali, oczekując na rozstrzygnięcie sytuacji w pozostałych grupach, wyznaczenie rywala oraz terminu meczów barażowych.

– Celem na ten sezon był przede wszystkim awans. Udało się go wywalczyć, choć mecze barażowe nie toczyły się – delikatnie rzecz ujmując – po naszej myśli. Biorąc pod uwagę jednak cały sezon, to uważam, że zasłużyliśmy na to, by w przyszłym być na zapleczu ekstraklasy. Wyniki, które osiągaliśmy w lidze, i komplet punktów są tego dowodem – mówił Tomasz Bieda, kapitan zespołu AZS UEK.

Rywalem AZSiaków w dwumeczu barażowym była drużyna, która zdobyła mistrzostwo drugiej ligi na Podkarpaciu – Eurobus Przemyśl. Pierwsze starcie miało miejsce w Krakowie 18 kwietnia – spotkanie było bardzo zacięte i pełne emocji. Oba zespoły były doskonale przygotowane do tego pojedynku i głodne zwycięstwa. Do przerwy na tablicy widniał wynik 1:2, jednak akademicy wykazali się determinacją, przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść i mecz zakończył się wynikiem 4:3 dla Krakowian. Na dalszy ciąg emocji i mecz rewanżowy przyszło czekać aż do 2 maja, kiedy to rozegrane zostało drugie spotkanie. Akademicy wyruszyli do Przemyśla i na obcym terenie przeciwnika udało im się zremisować 2:2. Był to wynik korzystny dla reprezentantów UEK, który premiował ich awansem do 1 ligi.

Wraz z syreną końcową wśród zawodników i sztabu szkoleniowego AZS UEK wybuchła euforia, pojawiły się zarówno okrzyki radości, jak i łzy szczęścia. Ciężką pracą, hektolitrami potu wylanego na treningach, wielką determinacją oraz zdrowiem i sercem pozostawionymi na parkietach, urzeczywistnili swoje marzenie.