legitymacja członkowska
AZS UEK
Aktualności
Oczyścić głowy
Zbliża się przedostatni mecz naszego zespołu w sezonie 2021/22. W sobotę o godz. 17:30 zagra na wyjeździe z ekipą Come-On Kobierzyce w ramach 21. kolejki. Pozbawieni już szans na wydostanie się ze strefy spadkowej rywale walczą jeszcze o jak najlepszy wynik i awans choćby na 11. miejsce, natomiast nasi gracze będą chcieli powrócić do górnej połowy tabeli.
Trzeba rzetelnie ocenić, że ostatnie tygodnie były dla „Akademików” bardzo trudne. Stracili rytm i płynność w grze, którą imponowali pod koniec pierwszej rundy. Nie można ocenić, że grali źle, jednak w każdym z ostatnich czterech spotkań mieli z czymś wyraźny problem. W efekcie raz zremisowali i ponieśli trzy jednobramkowe porażki, co musi być bardzo bolesne. Po postawie zawodników widać, że są już zmęczeni, jednak nie mogą się poddawać, bo wciąż muszą walczyć o jak najwyższą pozycję na koniec sezonu. W ostatnim spotkaniu mocno nastraszyli walczący o awans AZS UŚ Katowice, a wyróżnił się zwłaszcza Mikołaj Pyś, który skompletował hat-tricka. Dotarł tym samym do progu piętnastu trafień w sezonie i już tylko o jedno ustępuje najlepszemu pod tym względem w naszej drużynie Marcinowi Czechowi. 12 bramek na koncie ma Jakub Ptak. Gorzej, że drużyna nie jest już tak skuteczna w obronie. W pięciu ostatnich meczach straciła aż 27 goli, podczas gdy wcześniej wyróżniała się właśnie przede wszystkim skutecznym zabezpieczeniem dostępu do własnej bramki.
Come-On już dawno stracił szasnę na wydostanie się ze strefy spadkowej, ale cały czas ambitnie walczy o kolejne punkty, za co graczom należą się słowa uznania. W poprzedniej serii gier uporali się z GKS-em Nowiny, wygrywając na wyjeździe 4:2, dzięki czemu mają szansę prześcignąć choć ten zespół na koniec zmagań. Na pewno nie zabraknie im woli walki. Sobotni rywale „Akademików” przez większość sezonu musieli radzić sobie w bardzo okrojonym składzie, co uniemożliwiło regularną walkę o punkty. nie może pochwalić się zbyt dużą siłą ataku, bo średnio zdobywał dotychczas tylko 2,45 gola na mecz, co jest najsłabszym wynikiem w stawce. Miał też drugą najsłabszą obronę, a więcej bramek tracił tylko najsłabszy pod tym względem zespół z Nowin. Średnia ekipy z Kobierzyna wynosi 4,45. Kilku graczy zasługuje mimo wszystko na wyróżnienie. 9 goli zdobył Wojciech Krawców, z kolei po 4 trafienia zanotowali Patryk Kiljan, Janusz Fabijaniak, a także nieobecny już w kadrze Patryk Dykus.
Mocno liczymy, że w nadchodzącym meczu nasz zespół zakończy passę czterech spotkań bez zwycięstwa i sięgnie po swój dziewiąty komplet punktów w sezonie, choć z pewnością nie będzie to łatwe do zrealizowania. Wydaje się, że jeśli nasi gracze zdołają wyprzeć z głów negatywne myśli, które mogły pojawić się po ostatnich spotkaniach, to futsalowa jakość powinna być ich atutem. W ramach 21. serii gier zaplanowano pięć innych meczów. Z perspektywy naszej drużyny ciekawie zapowiada się mecz GKS-u Tychy z Gwiazdą Ruda Śląska, bo te ekipy wyprzedzają naszą jedynie o 3 punkty. W derbach Małopolski BSF ABJ zagra z Unią Tarnów, Luxiona AZS UMCS Lublin podejmie AZS UŚ Katowice, Silesia BOX Siemianowice Śląskie zmierzy się z Heiro Rzeszów, a Sośnica Gliwice będzie rywalizowała z GKS-em Nowiny.
Tekst: Mateusz Filipek