Zagrać jak w Lublinie

Już w sobotę o godz. 20 w hali przy ul. Rakowickiej 27 nasz zespół rozegra swój mecz 15. kolejki, w którym przeciwnikiem będzie Luxiona AZS UMCS Lublin. Stawka akademickich derbów będzie niezwykle wysoka, bo obie drużyny w tabeli, w której panuje niesamowity ścisk, dzieli jedynie punkt.

Trener Kusia i jego drużyna chcą powrócić na zwycięski szlak. Spośród ostatnich czterech meczów o stawkę wygrali tylko jeden. O ile z ligową porażką z BSF-em oraz, przede wszystkim, pucharową z Piastem Gliwce nieco łatwiej im pogodzić się ze względu na wysoką klasę rywali, to już w starciu z z GKS-em Tychy mogli osiągnąć znacznie lepszy rezultat. Na własnym boisku w lidze nadal trwa ich świetna passa czterech wygranych z rzędu, którą teraz będą chcieli przedłużyć. Po zawieszeniu za kartki zagrać będzie mógł Marcin Czech. To ogromne wzmocnienie, bo nie da się ukryć, że z tym zawodnikiem w składzie całej drużynie gra się łatwiej, do tego pozostaje najlepszym strzelcem „Akademików” z dorobkiem dwunastu goli. Obecnie nasza drużyna zajmuje 7. miejsce w tabeli, ale nad 11. Heiro Rzeszów ma zaledwie 2 oczka przewagi. Z drugiej strony do 3. Sośnicy Gliwice traci tylko 4 punkty. Wszystko zależeć będzie od tego, czy w kluczowym momencie sezonu zdoła zaprezentować wysoką formę i punktować tak regularnie, jak pod koniec pierwszej rundy.

Nasi rywale jeszcze podczas przerwy między rundami zajmowali dopiero 11. miejsce z dorobkiem dziesięciu punktów, ale teraz osiągnęli bardzo wysoką dyspozycję. Najpierw pokonali u siebie Heiro Rzeszów 8:4, potem okazali się lepsi od Unii, wygrywając wyjazdowy mecz 3:2, a ostatnio, znów na własnym terenie, ograli 6:2 GKS Nowiny. Akademickie derby przyjdzie nam rozegrać więc w momencie, w którym przeciwnicy znajdują się w dobrej formie i są na fali wznoszącej. Największą uwagę nasi gracze powinni zwrócić na Jakuba Wankiewicza, który ostatnio zanotował hat-tricka i łącznie w dorobku ma już 14 goli. Wyróżnić należy również Tomaszów: Ławickiego i Sekreckiego, którzy zdobyli odpowiednio 7 i 6 bramek.

Choć spodziewamy się bardzo dobrej postawy Luxiony, to jednak wierzymy, że nasz zespół będzie po nadchodzącym meczu równie szczęśliwy, co po tym 4. kolejki, gdy w Lublinie odniósł swoje historyczne, pierwsze zwycięstwo na poziomie I ligi. Wtedy wygrał 6:2, a sukces zapewniły mu dwa gole Marcina Czecha oraz po jednym Rafała Witaszyka, Daniela Bukalskiego, Pawła Hadego i Jakuba Ptaka. Mamy ogromną nadzieję, że w sobotni wieczór te wspomnienia odżyją, a nasza ekipa będzie cieszyła się z cennej wygranej.

W pozostałych spotkaniach 15. serii gier Sośnica podejmie Silesię BOX Siemianowice Śląskie, Come-On Kobierzyce zagra z GKS-em Tychy, GKS Nowiny zmierzy się z Gwiazdą Ruda Śląska, Unia spróbuje przerwać passę sześciu meczów bez zwycięstwa w rywalizacji z Heiro Rzeszów, a w pojedynku na szczycie spotkają się BSF ABJ Bochnia oraz AZS UŚ Katowice.

Tekst: Mateusz Filipek